O wszystkich moich związkach z panem X.
Mówiąc, że upadłam dla ciebie, nie kłamałam. Nie przypadkiem też plątałam się w zawiłościach metafor. Spadanie było długie, a ja sama uderzałam o gałęzie drzew, kalecząc ciało. Powoli ginęłam w szeleście ich liści, spowalniając swój lot. Próbowałam jeszcze chwytać się przyzwoitości, jednak ona łamała się i kruszyła pod naporem mojej żądzy. Z głuchym hukiem runęłam o ziemię.
O wszystkich moich związkach z panem X. Read More