Pięćdziesiąt twarzy kota cz. I
Ludzie to mendy, wredne łajzy wtykające wścibski nos, w każdej minucie naszego życia, w nasze osobiste sprawy. Nie zajmą się swoim tylko cały czas muszą widzieć, gdzie chodzisz, co robisz, od białego rana do późnej nocy – infiltracja, penetracja, oczopląs.
Tak, jakby nigdy nie mieli nic lepszego do roboty, jak tylko kontrola, bezustanna kontrola, nacisk i presja.
Czuję nieustanną presję, nawet w najbardziej intymnych chwilach, jak latanie do wychodka. Wystarczy, że tylko moja łapa postanie w kuwecie i już jest i czyha, patrzy, kontroluje, czy aby na pewno trafiałam do kuwety. Weź się wysraj w spokoju, jak aby dupę rozluźnisz i już cię ktoś dogląda.
I stoi nad tobą menda i cię trąca: „No przesuń dupkę, no przesuń dupkę.” Sam kurwa przesuń dupę i wara z mojej przestrzeni osobistej! I huśta tobą, kręci i przesuwa w samym środku zrzutu gówna, gdy kontemplacja i skupienie istotą najwyższą! Puść! Zostaw, ty ludzka mendo! No na co się patrzysz? Próbowałeś się kiedyś wysrać podczas walca wiedeńskiego? To spróbuj oszołomie! Już! Zobacz! Stoję na środku kuwety, zadowolony? A teraz spierdalaj! O-DE-CHCIA-ŁO MI SIĘ! Zrzutu dla powodzian nie będzie!
Tekst: Deimien
Foto: Efemeryczna
Zobacz również:
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!
Świetne! Nie wpadłabym na taki pomysł 🙂
beznadziejne. tylko idiota moglby pisac w taki wulgarny sposob o zwierzetach. chyba ma traume z dziecinstwa. porazka
taka to wulgarna natura kotów:) tak czy inaczej, dzięki za wgląd i zapraszam ponownie. Zdrowia i lepszego poczucia humoru;P