Dudy Kaczora
– Kim jestem?
– Jesteś zwycięzcą! – odkrzyknęły z udawanym entuzjazmem trzy lampicyry z salonu piękności „U Gośki” piłując z przesadną dokładnością paznokcie mężczyzny wyciągniętego w fotelu.
– Kim jestem? – zapytał ponownie, gdy drzwi do salonu otworzyły się i wpadł przez nie chuderlawy ochroniarz, stanął na progu wypiął pierś i zawył: – Jego ekscelencja prezes Kaczyński!