dziś jeden z tych dni
w których śmierdzę sztormem
i mokrym psem
a z nosa kapie fluid
srebrzysta kleista masa
połączona z charczącym brakiem
płynności wymowy
pieprzony zasmarkany marzec
i jego niewydolność wiosenna
zaparcie zimowe
gazy i wzdęcia
północnego frontu
atmosferycznego
i tylko pod kocem lody ruszyły
by choć w czterech ścianach
poczuć wiosnę
Tekst: Deimien