Black mirror po polsku: Wsi spokojna, wsi wesoła cz.1

Waldek Baryła zatrzymał się przed drzwiami urzędu gminy i obtupał ze śniegu gumofilce w metalową kratkę. Wszedł do środka, zdejmując na progu czapkę – Ja do wójta. – powiedział z uśmiechem do idącej korytarzem sekretarki.
– Pan Baryła, proszę, pan wejdzie, wójt czeka na pana. – odpowiedziała kobieta, otwierając przed nim drzwi.

Black mirror po polsku: Wsi spokojna, wsi wesoła cz.1 Read More